Rześki trening o świcie

Cześć,

Masz zamiar zacząć biegać rano? :)

Oto kilka wskazówek jak poradzić sobie z tak wczesną pobudką:

1. Wieczorem przed pójściem spać przygotuj ubranie, w którym trenujesz.

2. Nastaw budzik i najlepiej połóż go w takim miejscu, do którego będziesz musiał „ruszyć tyłek”, aby go wyłączyć.

3. Gdy już jesteś na nogach,wcinasz banana!

4. Zakładasz słuchawki na uszy…

… i idziemy, a raczej biegniemy na przyjemny trening.

Pamiętajmy o dobrej rozgrzewce i o tym, żeby twój sen trwał przynajmniej 7 godzin.

Bieganie rankiem może być bardzo przyjemne!

Najtrudniejszym elementem biegu porannego jest przebudzenie. Lecz gdy już wstaniesz i wyjdziesz na dwór – przebiegniesz te ciężkie 200 metrów to uwierzcie kolejne – już nie metry – a kilometry, są bardzo przyjemne. Jednym słowem: CZUJESZ ŻE ŻYJESZ. Gdy po treningu uwolnią się endorfiny, pójście do pracy i spotkanie z szefem już nie jest tak demotywujące i denerwujące – nasz mózg jest dotleniony, a my jesteśmy przepełnieni energią na cały dzień.
Spróbuj, a na pewno nie pożałujesz :)

POWODZENIA

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bieganie, Motywacja i oznaczony tagami , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *